Las

Pamięć po traumie odzyskuje się przez długi czas, szczególnie jeśli zaszczuwanie przez dewiantów z Opus Dei powtarza się cyklicznie i trwa przez całe życie. Nie wspominając już prania mózgu oraz cynicznego, celowego wmawiania nieprawdy oraz blokowania wspomnień, przez szokowanie, zastraszanie oraz twierdzenie, że prawdziwe wspomnienia oznaczają chorobę. Bo jakaś schizofreniczka podzieliła się swoimi urojeniami na mój temat oraz zaczęła twierdzić, że mój facet jest jej facetem i że to ja ją zaszczuwam. I oczywiście kościelny imbecyl po szkole specjalnej nagle poczuł powołanie i postanowił udawać „psychoterapeutę”.

Metaforycznie można to pisać jak oglądanie lasu przez gęstą mgłę, z której wychodzą ludzkie sylwetki. Mogą być zgarbione, więc w pierwszej chwili wyglądać jak niedźwiedzie. Mgła się musi rozwiać, żeby zobaczyć, kto naprawdę w tej mgły wychodzi. W skrajnych przypadkach jest potrzebny deprogramming, którzy robią bliscy. Zadziała to, oczywiście o ile sami nie zostali przez psychopatów okłamani.

Mnie pomogli ludzie, którym mogę ufać. Chociaż oczywiście musiałam odrzucić bzdury wtłoczone mi do głowy przez psychopatę i dewianta z Opus Dei.

Ponawiam apel, żeby wszyscy ludzie, którzy znają sprawę, pomogli Policji. Donoszenie jest w takim przypadku cnotą. Adres email odpowiedniego Dzielnicowego można znaleźć w przeciągu kilku minut na stronach w internecie. Klawiatura nie gryzie i taki kontakt jest łatwiejszy niż osobisty. Polecam.

Dodaj komentarz