Świat przestępczy

Kościół zawsze korzystał z usług grup przestępczych. Wiem o tym od dzieciństwa, kiedy prowadząca religię zakonnicę zaczęła nauczać dzieci, że największy gangster, o ile jest katolikiem, to brat którego trzeba chronić.

Nie dziwi więc mnie kościelna technika gwałcenia dzieci oraz ich zastraszania. Mają odruchowy zwyczaj wymuszać posłuszeństwo – nawet gdy nie mają racji i chcą ukryć przęstepstwo – grożąc piekłem czy tym, że nie dadzą mi rozgrzeszenia. Osoby, które mnie znają, wiedzą, jak bardzo mnie to śmieszy.

O wiele mniej mnie śmieszy wykorzystywanie gwałtu i gwałciciela, żeby niszczyć kobietom psychikę. Nie ma niczego bardziej brutalnego niż wmawianie ofierze gwałtu, że bicie i wpychanie przemocą penisa do ust ma zrodzić miłość i że mam się temu podporządkować. Napadanie na mnie w miejscu pracy w celu połączenia mnie ze znienawidzonym gwałcicielem jest powodem moich problemów w życiu osobistym, a nie to że jestem poganką czy metalową. To wszystko „zawdzięczam” Kościołowi. Miałam już w rękach wszystko, ale wszystko mi ci psychopaci, traktujący ludzi jak szmaciane lalki, zabrali, bo sobie uroili, że wiedzą lepiej z kim powinnam być. Mam nadzieję, że zdechną, a Polacy się obudzą i wytropią wszystkich pedofili i gwałcicieli. Oraz wykopią wszystkie nienazwane groby pomordowanych przez kler dzieci. Przypomnę, w innych krajach już takich odkryć dokonano.

Mam nadzieję, że ślepota i tępota Policji się skończy. Ale z drugiej strony, wszyscy powinni donosić o każdym pierdnięciu tych przestępców, nie tylko ja.

Dodaj komentarz