Jak pewnie wierni czytelnicy tego bloga wiedza, miałam pecha uczęszczać do podstawówki z dziećmi schizofreników, którzy nigdy nie raczyli się leczyć. Ich dzieci też nie. Możliwe, że udałoby się nakłonić wszystkich zaintersowanych do leczenia (boję się wyliczać, ile osób wtedy by wtedy zostało uszczęśliwionych przez taki rozwój akcji), ale wtrącił się Kościół i zatrudnieni w nim wariaci, wierzący święcie, że choroby psychiczne nie istnieją, a co mówią wariaci jest stuprocentowo prawdziwe.
Do dziś dzień muszę zmagać z konsekwencjami tamtych wydarzeń i wariatami, którzy nie zechcieli się leczyć. Wariatka z mojej podstawówki, która nie napisała w życiu nic innego poza sfałszowanym w moim imieniu listem do Dyrektora Opus Dei, do tej pory oskarża mnie o plagiat i razem ze swoim możnym protektorem z Kościoła oraz schizofrenikiem ojcem zaszczuwa w różnych miejscach.
Musze jeszcze raz wyrazić swoje dementi – nie znam piczy, nie utrzymuję z nią kontaktów, nie jestem z Gdańska, nie mogłabym nawet mieć możliwości cokolwiek jej ukraść, bo a) ona nie pisze i b) nie mam z nią kontaktu i c) nie chcę mieć kontaktu.
Weźcie w końcu tę zawistną schizofreniczkę walnijcie w łeb. Nie tylko ją, ale też jej chłopa, Rafała, który nic ze mną nie ma wspólnego poza tym, że uroił sobie, że po mnie odziedziczy i słodko będzie z Renatką na mój koszt żył, byle by tylko dostatecznie dużo osób na mój temat okłamał. Bo rozumiecie, presja społeczna ma mnie zmusić do wyjścia za niego, a on mnie zaszlachtuje i dostanie rentę po małżonku. Klasyczny scenariusz urojony przez schizofrenika. Jaka szkoda <sarkazm>, że Renata już przekwitła, więc zjebały mu się marzenia o założeniu rodziny z ukochaną Renatką. Mam taką radość z ich „nieszczęścia”, że nawet już się nie martwię niepowodzeniami w moim życiu osobistym.
Mam nadzieję, że zaczną się w końcu idioci leczyć. Oczywiście, gdyby nie Kościół zaczęliby się leczyć już w dzieciństwie i byliby szczęśliwi, a kilka osób nie straciłoby życia. Teraz już nic z nich już nie zostało.
A ja zamierzam zrobić taką dekonstrukcję ich ukochanego Kościoła, że żaden kamień nie zostanie odwrócony i wszystkie jego zdrodnie wyjdą na jaw.