Moja koleżanka z podstawówki była dziecięcą prostytutką. Takie przeżycia powodują olbrzymie zmiany na psychice i wbrew temu, co się może wydawać, takie osoby bardzo często same stają się prześladowcami i psychopatami, bo przenoszą swoje negatywne emocje na inne, szczęśliwsze osoby. Niestety niektóre fałszywe przekonania o mnie wmówiła sobie już wtedy i wbudowała w osobowość, więc nie daje się już jej skorygować światopoglądu ani charakteru. Już na zawsze pozostała i pozostanie wredną psychopatyczną kurwą. Która zawsze się świetnie tym bawi.
Miałam pecha, że znalazłam się na jej celowniku i od lat siedemdziesiątych ta psychopatka prowadzi swoją grę, która ma na celu pozbawienie mnie życia. Nie wierzcie jej, że jest inaczej i że prowadzi moją „terapię”, bo uwierzyła Ryszardowi. Już wtedy mówiono jej, że Ryszard jest schizofrenikiem, a nie kimś z mojej rodziny. No i nie jest ani on, ani ona kimś, kto miałby za sobą chociaż podstawowy kurs psychologii czy psychiatrii. Powinno nią wstrząsnąć to, że szkoła jej się pozbyła jako właśnie bullyingowca. Ale zamiast się otrząsnąć i przemyśleć swoje zachowanie, postanowiła odgrywać wszędzie moją ofiarę i niszczyć mi życie. Zupełnie jak to robi każda durna kurwa.
No bo wiecie, imbecyl i schizofrenik jej zdaniem lepiej się nadają do „diagnozowania” i „leczenia” ludzi niż wytrawni psychiatrzy i psycholodzy. No, bo oni się nie znają, są „nieobiektywni, bo to studiowali”.
Od lat zbiera na mój temat informacje i okłamuje ludzi mi bliskich, żeby upewnić się, że pozostanę sama i będę nieszczęśliwa. Jak do tej pory udało jej się zniszczyć intrygami i kłamstwami moje cztery związki. Myślę, że już dość i że już nikt więcej tej psychopatce nie uwierzy.
Nie udało jej się odbić mi Piotra – chociaż bardzo chciała za niego wyjść za mąż, bo uważała, że „ona na niego zasługuje.” Wiem, że gdyby nie jego śmierć, życie mogłoby się potoczyć inaczej, bo był przez tę psychopatkę ciągle okłamywany, że jestem z Rafałem. Tak samo byli okłamywani wszyscy inni zakochani we mnie mężczyźni Których tak samo jak Piotra desperacko próbowała odbić, wmawiając mi, że są tak naprawdę z nią i nawet jest z kimś w ciąży (to akurat spotkało mojego narzeczonego z lat dziewięćdziesiątych). Wiem, że nie przestali mnie kochać, nawet jeśli założyli rodziny, bo chcieli mieć dzieci. Moim problemem była utrata pamięci i zastraszenie po gwałcie, a nie że kocham Rafała. Jest to imbecyl, na którego nawet drugi raz nie spojrzałam.
Ta kurewka z mojej podstawówki może przestać się łudzić, że wszyscy ją kochają. Jest najbardziej znienawidzoną osobą we wszechświecie, nie tylko przeze mnie.
Mam to szczęście, że udało mi się wcześniej ostrzec, co robi ta psychopatka, kilka osób spoza fandomu i moich przyjaciół. Mam nadzieję, że nikt już nie będzie tak naiwnych, żeby jej wierzyć w cokolwiek. Na całe szczęście przypomniałam sobie tę żmiję z podstawówki i co mi wtedy zrobiła oraz co zrobiła Bartkowi swoimi fałszywymi oskarżeniami, więc będę potrafiła już zawsze prawidłowo reagować na jej pojawienie się i kontrować każde jej perfidne kłamstwo.
Oczywiście sama założyła rodzinę i cieszy się macierzyństwem, czego mi ze swoim gangiem odmówiła. Bardzo dobrze się bawiąc po drodze niszcząc mnie oraz moich znajomych.
Niech zdycha!