Gasnący płomień (Gaslight) to film o schizofreniku, który doprowadza swoją ofiarę na skraj załamania nerwowego. Widać to dokładnie w manierach Antona, jego nagłych zmianach nastroju. Wmawianiu, że coś już żonie Pauli powiedział, lub że ona wspomniała coś, czego nie mówiła. Sądzę, że odnosi się w takich sytuacjach do swoich urojeń. Widoczne jest to także w oskarżeniach żony, że to ona jest chora psychicznie i wmawianiu jej, że to jej matka była chora psychicznie i zmarła w wariatkowie. Anton także przestawia rzeczy, wmawiając jej, że to ona schowała tylko o tym nie pamięta. W ten sposób tworzy sobie „dowody”, które mają przekonać Paulę, że jest chora. Schizofrenicy też kłamią w taki sposób, żeby osiągnąć swój cel. Czyli w tym przypadku zrobić z niej chorą. Prześladujący mnie schizofrenik też mi próbował wmówić chorobę psychiczną, a także robił z moich nieżyjących już rodziców ludzi chorych psychicznie.
Jedną z rzeczy, których absolutnie nie wolno robić to podważać w człowieku zaufania do własnego rozumu. Można dyskutować na argumenty, ale nie wolno wmawiać ludziom choroby psychicznej. Psychoterapeuta powinien traktować psychicznie chorego pacjenta jak zdrowego i zamiast mówić mu wprost, że ma urojenia, lepiej mu zarzucić kłamstwo, jeśli jego wersja się rozjeżdża z rzeczywistością. U skonfrontowanego z prawdą schizofrenika psychoza może wybuchnąć z dwojoną siłą i przestaje się maskować. To też widać na filmie, gdy Anton mówi szczerze o swojej potrzebie zdobycia klejnotów, które, szczerze mówiąc, wyglądają na zwykłe szkiełka, jakimi można ozdabiać suknie, nie martwiąc się, że jeśli odpadną, to zgubi się fortunę. Poza tym nikt drogich kamieni nie rzuciłby z suknią beztrosko na strych, żeby się kurzyły. Prawdziwie droga suknia wyszywana diamentami trafiłaby do sejfu.
Przebywanie ze schizofrenikiem takim jak Anton wykańcza psychicznie, szczególnie jeśli wmawia swojej ofierze chorobę psychiczną. Obraz pokazany na filmie nie jest przesadzony. Człowiek staje się kruchy i rzeczywiście może wpadać w psychozę wywołaną przez przebywanie z osobą chorą. Najlepiej się wtedy odciąć i powtarzać sobie, że jest się zdrowym. Paula ma to szczęście, że ratuje ją siostrzeniec poznanej w pociągu kobiety. Facet zakochuje się w Pauli, odkrywa intrygę Antona i udowadnia jej, że jest zdrowa psychicznie. Niczego nie przestawiała w domu, o tym nie wiedząc, ani nie gubiła. Robił to Anton i sam chował wszystkie rzeczy. Poprawia jej się błyskawicznie wtedy.
Mam nadzieję, że już zawsze będzie szczęśliwa.