Zrozumienie wody to coś, co się ma, jeśli się trenowało pływanie jako dziecko i miało się dobrych instruktorów. Woda nie chce człowieka zabić. Ale są pewne zasady, których trzeba przestrzegać.
Przede wszystkim nie należy nosem wciągać wody. Brzmi to zabawnie, ale taka jest prawda. Nie należy też dopuścić do sytuacji, kiedy się zakrztusimy wodą. Dlatego też tępimy ludzi, którzy wrzucają innych do basenu, bo człowiek który znalazł się niespodziewanie w wodzie, może się zakrztusić. Człowiek, który się zakrztusi wodą, może łatwo utonąć. Odruch kaszlu jest niemożliwy to opanowania i z każdym kaszlnięciem płuca wypełniają się coraz bardziej wodą. W końcu człowiek tonie. Może to spotkać nawet najlepszych pływaków. Tracą wtedy pływalność, bo płuca są wypełnione wodą i nawet jeśli są przytomni, nie są w stanie wypłynąć na powierzchnię, bo są w najlepszym razie tego samego, lub porównywalnego ciężaru właściwego co woda. Czekają przerażeni na utratę przytomności metr pod powierzchnią wody.
Z wodą trzeba ostrożnie.
Ludzi nieprzytomnych wyciągamy z wody zawsze, bo mogą się zakrztusić i odzyskać przytomność pod wodą, gdy już nic nie będą mogli zrobić.