Moja dawna katechetka była prawdopodobnie albo zgwałconą kobietą, który zniszczył ksiądz i kazał jej pokutować w zakonie, albo byłą prostytutką, która była na tyle „brzydka”, że pozwolono jej uciec do zakonu. Jakby nie byłyby powody zniszczeń psychiczne, to profil takie panie miałyby do pewnego momentu bardzo podobny.
A jaki jest profil typowej prostytutki? Nienawidzą kobiet, które są szczęśliwymi spełnionymi kobietami, czyli współżyją z mężczyzną z własnej woli oraz mają przy tym z tego przyjemność oraz pogłębienie więzi. Seks prostytutce nie sprawia przyjemności, jest to coś, co robi, żeby przeżyć. Dorabia sobie do tego różne teorie, zresztą wpychane jej przez alfonsów (lub księży) do głowy – że są uczciwe, bo nie mają orgazmu. Orgazm to coś, czego taka prostytutka się boi. Bardzo często zresztą zostaje zmuszona do uprawiania seksu za pieniądze przez kogoś w kim na swoje nieszczęście się zakochała. Rodzi to kolejne problemy psychiczne.
Prostytutki to nie seksoholiczki. Seksoholikami są alfonsi oraz klienci alfonsów – bo powiedzmy sobie szczerze to od nich kupowane są usługi, to oni sprzedają kobiety, nawet jeśli jest to zamaskowane. Nie ma czegoś takiego jak pracujące na własny rachunek prostytutki. To zajęcie jest tak bardzo niezgodne z psychicznymi potrzebami człowieka, że zawsze trzeba w okolicy prostytutki szukać jakiegoś kontrolującego ją przestępcę, od którego jest uzależniona.
Ucieczką prostytutek jest często religia i bywają bardzo religijne, pewnie dlatego że nic innego im nie zostało, a poza tym gangsterzy kochają taki sztafaż i krycie się za nim, więc są tego uczone. Ja też byłam tak „wychowywana” przez osoby – pozornie związane z Kościołem – które przychodziły do mojej podstawówki.
Bardzo często prostytutki postępują zgodnie z zasadą – mistery loves company – więc szczególnie jeśli jest na kogoś zamówienie, to zniszczą każdą kobietę i pomogą gangsterom wciągnąć ją w prostytucję. A jak to się robi? Niszcząc jej więzi rodzinne, pozbawiając możliwości kształcenia się oraz powodując utratę pracy.
Spotkało mnie to wszystko, a jednak wygrywam z gangiem Nycza, chociaż zamówienie na mnie trwa od dzieciństwa, bo alfons nie odpuszcza nigdy. Reguła jest taka, że albo gangster pójdzie do więzienia, albo zniszczy swoją ofiarę za odmowę współpracy i spowoduje jej samobójczą śmierć.
Moja przyjaciółka była zmuszana do prostytucji, była karnie zgwałcona. Nocowała u mnie, gdy miała stany lękowe. Zniszczono ją i zaszczuto na śmierć. Zrobiono z niej chorą psychicznie. Wszystko zgodnie z podręcznikiem kryminologia. Byłam zastraszana jej przykładem, ale się nie dam.
Zamierzam się, zemścić, kurwy pierdolone. I pomogę się Renacie z tego gnoju wydostać. Mówiła, że tego chce.