Krótkie ostrzeżenie

Opus Dei lubi kraść pieniądze, tak samo jak sam Kościół. Nycz, Barbara, Ryszard oraz schizofreniczne rodzeństwo Renata i Rafał bardzo lubią podawać się fałszywie za moich bliskich. U schizofreników mnie to nie dziwi, bo schizofrenik gdy tylko może, będzie żył z oszustw. Piotr został przez Rafała okradziony na dużą sumę pieniędzy, bo podawał się za mojego męża, a mój były narzeczony chciał, żeby mi niczego nie brakowało. Schizofrenicy kupili sobie za to mieszkania.

Schizofrenik Rafał próbował również okraść Andrzeja, również w tym przypadku podając się za mojego męża. Udało mi się to zablokować, bo porosiłam kogoś, żeby skontaktował się z Andrzejem, więc schizofrenik nie wziął kasy za jakieś urojone in vitro.

Również moi znajomi Szwedzi zostali okradzeni z pieniędzy, które chcieli mnie przekazać. Tym razem Nycz podawał się, według tego, co usłyszałam, za kogoś mi bliskiego. Przechwalał mi się, że dali mu szwedzkie korony, które Barbara dała moim nieświadomym koleżankom, jednocześnie wmawiając im, że Szwedzi są krewnymi Renaty i pieniądze są dla nich. A przynajmniej tak głosi ta opowieść. Wiem, że wariaci z Opus Dei są najmniej godnymi zaufania osobami, więc pewnie zmyślają, podobnie jak zmyślili opowieść o romansach Rafała. Więc nie, nie tworzy sobie haremu na wzór innych schizofreników, podejrzewam, że jest wręcz zablokowany przez konieczność obsługiwania penisów różnych kościelnych pedofili w dzieciństwie.

Krysia (wbrew temu, co mi bredzili durnie z Opus Dei, pewnie chcąc wywołać zazdrość i zmanipulować mnie do tego stopnia, żebym jednak dała się tak zeszmacić, żeby przyjąć znienawidzonego przeze mnie Rafała) nie rzuciła dla tego schizofrenika pewnego miłego faceta, tylko postanowiła uwierzyć złej osobie, że jest największą miłością innego gościa, który wedle tego, co ja sama usłyszałam, wcześniej w ogóle o niej nie słyszał. Zadziwiająca jest taka łatwowierność i narcyzm. u tej pani, ale podejrzewam, że wiem, skąd się wziął.

Jakby nie było, uważajcie na te numery i przekazujcie informacje lub pieniądze prosto do rąk osób, które rzeczywiście powinny je dostać. Nie wierzcie też, że zostaliście gdzieś zaproszeni, jeśli sami nie usłyszeliście tego od organizatorki przyjęcia.

Opus Dei to zdemoralizowane głupy chodzące na pasku schizofreników, których mają za wyrocznię i świętych. Im uwierzą we wszystko i zaszczują dla nich każdego. Jedyne w co nigdy nie uwierzą to istnienie chorób psychicznych. Dlatego naprawdę uważam, że założyciel ich sekty był sam chory psychicznie i mają w swoim organizacyjnym DNA nakaz „chronienia” schizofreników. Których tak naprawdę niszczą, odmawiając im leczenia.

Nie wolno im w nic wierzyć. Każde kłamstwo potrafią usprawiedliwić „dobrem Kościoła”, które tak naprawdę jest ich własnym dobrem i wytrychem pozwalającym zaszczuwać ludzi.

Dodaj komentarz