Nauka pływania

W momencie, kiedy byłam atakowana przez Nycza oraz Nowaków (czyli wariatów, którzy już mnie zaszczuli w dzieciństwie) w czasie studiów i zaczynałam się rozpadać psychicznie, Michał zabrał mnie na konwent. Pamiętam z tego wyjazdu moją wściekłość, że idiota, wiedząc o atakujących mnie wariatach z Opus Dei zabrał mnie w miejsce, gdzie mogli swobodnie ponowić swoje zaczepki oraz ataki. O to się z Michałem pokłóciłam. Dodatkowo nie chronił mnie przed nimi dostatecznie, wierząc, że faktycznie te świry są albo moimi przyjaciółmi lub krewnymi.

Nocowaliśmy w namiocie, więc mogłam zabrać swojego psa. Dorastający owczarek był zachwycony. Nauczyłam go wtedy pływać, bo z początku bał się wejść do wody. Idealnie, jak to psy, rozpoznawał ludzi chorych psychicznie i ich obszczekiwał. Jeżeli kogoś ugryzł, to człowiek musiał sobie na to zasłużyć.

Spotkałam wtedy też Krystynę i muszę skomentować to tak, bardziej chamskiego i prostackiego dziecka w życiu nie spotkałam. W sposób opryskliwy zarządała, żebym nauczyła ją pływać, „bo tego chce Yennefer”. Absolutnie nie chciałam jej uczyć pływać. Nie uczę pływać ludzi, którzy są tak chamscy. Z pyskówki okazało się, że podobno zniszczyłam jakaś fandomową świętość i dlatego mam się jej słuchać. Pasuje to do schematu postępowania schizofreników, którzy chcą z ofiar swojej obsesji zrobić swoich niewolników. Poleciłam po raz kolejny, żeby to impertynenckie dziecko zweryfikowało wszystko u Andrzeja. Zostałam za to zaszczuta. Dowiedziałam się, że również zniszczyłam komuś karierę pływacką. I chodziło o Renatę, której nikt nigdy nie widział w żadnym basenie i wiem, że nie umie nawet pływać. Zupełnie nie rozumiałam, dlaczego niby w takim razie ta „wielka pływaczka Renata” nie miałaby jej uczyć.

Zamiast dalej prowadzić wymianę słów, które do niczego nie prowadziły, wzięłam pasa i popłynęliśmy sobie na drugą stronę jeziora.

Powyższa anegdota służy wyjaśnieniu, dlaczego nigdy się z Krystyną nie przyjaźniłam. Tłumaczyłam jej, że jeśli mówi o Renacie „Yennefer”, to niech wyjaśni ludziom, że jej „Yennefer” ma na imię Renata. Jeśli są ludzie, którzy jej pomogli, bo myśleli, że tego chcę, niech zmienią zdanie o niej, bo nigdy nie chciałam, ani nie pozwalałam, żeby się na mnie powoływała.

Jestem niewinną ofiarą prześladowań w fandomie. Nycz mnie nienawidzi także za to, co piszę. Moje opowiadania o Sidrelu były na tyle „satanistyczne” jego zdaniem, że zaczął mnie terroryzować za ich wydźwięk. Podporządkowałam się temu prześladowcy na tyle, że rzuciłam pisanie.

Nie tylko on i gang schizofreników Nowaków zaszczuł za to, że wygrałam konkurs. Zrobili więcej – jak mi się pochwalili, wydobyli z naszych wspólnych znajomych temat mojego konkursowego tekstu i urobili przeciwko mnie kilku jurorów. Mieli pecha, bo mój tekst i tak wygrał, chociaż tylko jednym punktem.

Powiem tak – zamiast pomocy od fandomu, mam tylko zaszczucie, ból i zniszczone życie w każdym aspekcie. A jestem chroniona właśnie dlatego, że mnie Nowacy zaszczuli i zniszczyli już w dzieciństwie. Jeden z tych schizofreników urobił kardiologa, który opiekował się moim tatą w szpitalu, gdzie ten leżał z zawałem. Wmówił lekarzowi, że jest bratem mojego taty i że ten czuje się tak dobrze, że nie potrzebuje bypassa, więc mój tata zamiast na stół operacyjny, trafił do zwykłej sali, gdzie zmarł.

Mogą mnie te fandomowe zdziry, wielbiące schizofreników, działające również w gangu kobiet, które się zmówiły przeciwko mnie, nie przepraszać. Renata i Rafał są dziećmi pedofila i gwałciciela, który wdarł się do mojego mieszkania, gdzie otwierałam drzwi. Zaczaił się wcześniej na schodach. Nigdy nic dobrego o ich ojcu czy ich rodzinie nie powiem. Prawda jest w dokumentach, które przechowuje Policja, a nie w opowieściach tępych Nowaków. Mam nadzieję niektórych osób nigdy w życiu już nie oglądać. Bywanie na konwentach, czy nagrody Zajdla naprawdę nie przepisują się na sukces czytelniczy czy finansowy. O nich decyduje reklama i marketing. A do reklamy i marketingu potrzeba pieniędzy i obecności w telewizji. Mogą mnie ludzie z Avangardy pocałować w dupę, niech sobie dalej chodzą na pasku idiotki Krystyny i jej przyjaciółeczek.

Dodaj komentarz